“Wyobraźnia prowadzi moje dłonie nadając kształt słodkiej masie, zapach pieczonego ciasta wystawia na próbę moją cierpliwość. Nareszcie gotowe…

Zmysłami “kroje” każdy z kawałków………..HMMMM

Jeszcze chwila i kolejne słodkie spełnienie marzeń zniknie, rozpływając się w uśmiechniętych ustach“

niedziela, 16 listopada 2014

Drugi tort urodzinowy dla mojej córeczki Asieńki, na uroczystość w gronie rodzinnym. Tym razem dwa kotki w koszyku i w dodatku ... na różowo :) (Cats in basket cake)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz